O nieudanej miłości

Nie dano Ci o boska nadziei miłości
Płacz zawsze nad kwiatem latorośli
Wspominaj lepiej jak było Ci niewygodnie
Podążać po cierniach i bagnie
Wspominaj lepiej że zawszeć za nim biegiem
Nie wołał Cię nigdy nawet w potrzebie
Lecz Twa miłość nader boska
Gdy ta chwila nadeszła beztroska
Zapewniła mu piękno na które nie zważał
Czy to w ogóle Cię nie obraża
Lepiej zbratałabyś się córami Foryksa
A on niech przepadłby w Styksie
Pamiętaj nie dano Ci miłości
Zatem nie płacz nad kwiatem latorośli
Lepiej Ci będzie z Zefirem
Gdy w pianę powrócisz nawet na chwilę

Daniel Augustyniak