Matko z Jasnej Góry

Znam Twoją twarz jak odbicie w lustrze Pani z Jasnej Góry
znam na pamięć ślad ran na licu zadanych ręką wroga
panujesz w klasztorze gdzie dostępu bronią grube mury
co ocaliły ludność gdy kraj niszczyła wojenna pożoga

O Czarna Madonno przed Twoim matczynym obliczem
modlili się władcy i królowie broniący ojczyzny i wiary
Tyś przed najazdem Szwedów chroniła Swoją stolicę
jej mieszkańców i poniesione w obronie klasztoru ofiary

Minęły wieki inne dzisiaj czasy lecz Ty taka Sama
o Maryjo ukochana przez naród Matko i Polski Królowo
piękna jak niebo, dostojna i o los swoich dzieci zatroskana
Twej miłości do ludu nie wyrazi żadne ludzkie słowo

To dla Ciebie maki, chabry najpiękniejsze polskie kwiaty
zebrali na polu z troską i staraniem w bukiet olbrzymi
one tak samo jak dawniej królowie drogocenne szaty
ofiarowali Tobie ze szczerego serca strudzeni pielgrzymi

Przyjmij je w darze jako dowód wdzięczności
od ludu co przed Twym obliczem pada na kolana
niech będą maleńką cząstką serdecznej miłości
Boś Ty nam najdroższa i najmilsza Mateczko kochana

omagasz w nieszczęściu wspierasz lud poddany
który z Janem Pawłem II Swej Matce zawierzył
bo wierny syn Polskiej Ziemi i sługa oddany
zadbał by cały świat Cię poznał w Twą miłość uwierzył

R. Sobik